2022/23 – Podsumowanie Sezonu – odcinek 39

Miejsce 5 – ALEKS ŁAWNICZAK

.

JAK BYŁO? Noooo… przeciętnie… Jesienią nawet słabawo (średnia not 4,87) – wiosną u WaldeKinga już dużo lepiej (5,29… a gdyby nie FATALNY występ w ostatniej kolejce przeciw Rakowowi kiedy to kiepścił prawie każdy kontakt z piłką jaki miał, to by miał 5,50!)…

Wypchnął ze składu Jacha, co – było nie było – jest jakimś wyczynem (Jach nie po to dostał konkretny kontrakt, żeby ławkę grzać)… Przeważnie pewny punkt naszej defensywy i wiecie co? Jak się na niego czasem patrzyłem, to mi się Marcin Adamski przypominał… Nie, że fizyczne podobny (nie podobny), tylko… u nas był sobie taki Adamski właśnie, no grał też w obronie, dobrze grał… ale pewnego dnia odszedł sobie do ligi austriackiej i nikt specjalnie po nim nie płakał… a potem ten sam Adamski zagrał w lidze mistrzów i nawet zadebiutował w Reprezentacji Polski (w sumie 3A). I tak kiedyś może być z Ławniczakiem. Umie w obronę.

JAK BĘDZIE?

Nooooo różnie może być. Rywalizacja o 2 miejsca w składzie będzie zażarta – Kopacz, Jach i Kruk i Aleks… 2 mocnych playerów będzie grzało ławkę… Coś mi nawet mówi, że pewnie już gdzieś w gabinetach się gada, żeby ktoś z tej czwórki wiosną (najpóźniej) szukał szczęścia gdzie indziej… Ktoś, ale nie Aleks 🙂

Więcej zagra niż nie zagra + dołoży przynajmniej 2 gole (głową po rzutach rożnych).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *