Turkowski, Trzepacz i Norko przed meczem Zagłębia Lubin z Pogonią

Andrzej Turkowski – były zawodnik Zagłębia Lubin i Pogoni Szczecin

Jak oceni Pan potencjał obu klubów?

Na chwilę obecną Pogoń ma przewagę nad Zagłębiem, bo jest budowana mądrze przez kilka ostatnich lat. Mądre zarządzanie i rozwój klubowej infrastruktury pozwala Pogoni na stabilizacje i walkę o najwyższe cele. Pogoń nigdy nie zdobyła mistrzostwa i myślę, że to jest ich priorytet na najbliższe lata. W naszym Zagłębiu doszło do zmiany trenera i widać z każdym meczem, że trener Fornalik odciska swoje piętno na zawodnikach. Obie drużyny są w innych momentach budowy, ale z nadziejami na lepszy wynik sportowy.

Czy jest Pan w stanie wyróżnić zawodnika, który może odegrać kluczową rolę w starciu obu drużyn?

Może nie będę wyróżniał poszczególnych zawodników, bo Pogoń jest mądrze budowaną drużyną z wyrównanym składem. Jeśli chodzi o Zagłębie to liczę na naszą młodzież, która co raz mocniej naciska. Ostatnie mecze to wyróżniający się Chodyna na skrzydle, wspierany przez Kłudkę czy Łakomy, który potrafi uderzyć z dystansu lub obsłużyć dobrym podaniem kolegę z drużyny. Dużo radości mamy też z gry Pieńki.

Czy Pogoń powalczy w tym sezonie o podium i puchary?

W tym sezonie Pogoń walczy już tylko o podium i puchary. Raków jest poza zasięgiem i raczej nie odpuści prowadzenia do końca. Pogoń jest na pewno klubem z aspiracjami na mistrza Polski, ale to jeszcze nie ten sezon.

Czyją wygrana Pan przewiduje?

Liczę, że Zagłębie utrzyma dobrą dyspozycję i wygra mecz. Pogoń pewnie zagra ofensywny futbol i będzie grać piłką, mają mocne boki. Myślę, że mogą zdominować Zagłębie, a my musimy w tym widzieć szansę na zabójczą kontrę. Liczę też na stałe fragmenty gry oraz Jarka Jacha, który będzie miał kolejne szanse na pojedynki główkowe.

Pokusi się Pan o wytypowanie konkretnego wyniku?

1:0 dla Zagłębia

Daniel Trzepacz – kibic, dziennikarz-amator, http://pogonsportnet.pl

Jak oceni Pan potencjał obu klubów?

– Pogoń i Zagłębie mają z pewnością jedną cechcę wspólną. To mocna akademia i chęć wprowadzania najzdolniejszych wychowanków do dorosłej piłki. Jeśli chodzi o potencjał seniorskich zespołów, patrząc w tabelę większy wydaje się być jednak po stronie Pogoni. Pogoń budowana jest według schematu od kilku już lat. Dziś kibice w Szczecinie złoszczą się, że klub zajmuje czwartą pozycję w tabeli, a to tylko pokazuje jak bardzo urosły apetyty w ostatnich latach. Zagłębie w swojej najnowszej historii ma trochę zakrętów. Z tego ostatniego drużynę próbuje wyprowadzić Waldemar Fornalik, czyli uznane nazwisko trenerskie na naszym rynku. Drużyna złapała teraz serię zwycięstw i jest na fali. Jestem pewny, że lada moment, może w kolejnym sezonie, Zagłębie przy mądrym zarządzaniu i swobodzie pracy Fornalika, znów może być w ligwej czołówce.

Czy jest Pan w stanie wyróżnić zawodnika, który może odegrać kluczową rolę w starciu obu drużyn?

– W Pogoni to z pewnością Kamil Grosicki. To piłkarz ponadprzeciętny w skali całej ligi, doskonale wszystkim znany reprezentant Polski. Wiadomo, jest już znacznie bliżej końca swojej kariery, ale to wciąż zawodnik, który może sam decydować o losach spotkań. Ostatni mecz z Rakowem nie był najlepszy w jego wykonaniu. Liczę tu więc na jego sportową złość i chęć udowodnienia, że on jest wciąż liderem Pogoni. Jeśli chodzi o Zagłębie to zdecydowanie ciężej mi się wypowiedzieć. Cały czas liczę, że gotowy do gry od początku nie będzie jeszcze Jakub Świerczok. Nie wiem jak dziś piłkarsko wygląda ten zawodnik, ale w przeszłości lubił strzelać bramki Pogoni.

Czy Pogoń powalczy w tym sezonie o podium i puchary?

– Cały czas z klubu słyszymy, że to jest nasz cel. Jest spora szansa, że czwarte miejsce też da grę w pucharach, ale na czwartkowej konferencji trener Gustafsson mówił, że celem jego zespołu jest wciąż zajęcie miejsca na podium. Tego się trzymamy i tego od drużyny oczekujemy.

Czyją wygrana Pan przewiduje?

– Jako osobie związanej z Pogonią Szczecin emocjonalnie, liczę oczywiście, że wygra Duma Pomorza.

Pokusi się Pan o wytypowanie konkretnego wyniku?

– Myślę i liczę na to, że będzie to otwarty mecz. 3:2 dla Portowców.

Przemysław Norko – były zawodnik Zagłębia Lubin i Pogoni Szczecin

Jak oceni Pan potencjał obu klubów?

Zagłębie Lubin ma ogromny potencjał, możnego właściciela i praktycznie wszystko żeby walczyć o najwyższe cele. Po przyjściu trenera Fornalika widzę, że sportowo coś drgnęło i jeśli da się popracować trenerowi dłużej, to jest szansa na stworzenie ciekawego projektu. Miejsce Zagłębia na pewno jest wyżej w tabeli i liczę, że wygrane pozwolą złapać chłopakom luz i swobodę, a kolejne zdobyte punkty spokój i pewność siebie. Pogoń od lat jest mądrze budowana i systematycznie z roku na rok się rozwija. Ciągle jest w czubie tabeli i może powalczyć o europejskie puchary.

Czy jest Pan w stanie wyróżnić zawodnika, który może odegrać kluczową rolę w starciu obu drużyn?

W Pogoni oczywiście trzeba wymienić takich zawodników jak Dąbrowski, Zahovic czy Grosicki. W Zagłębiu na skrzydłach ostatnio co raz lepiej sobie radzą Chodyna z Boharem. Jestem też ciekaw dyspozycji Kuby Świerczoka, który potrafił wiele razy odwrócić losy meczu.

Czy Pogoń powalczy w tym sezonie o podium i puchary?

Myślę, że Raków i Legia jest już poza zasięgiem, ale do Lecha jest strata tylko 3 punktów i tutaj trzeba upatrywać szansę na zajęcie najniższego stopnia podium i grę w pucharach. Moim zdaniem to jest realne. W walce o puchary mogą pomóc też rozstrzygnięcia z Pucharu Polski.

Czyją wygrana Pan przewiduje? Pokusi się Pan o wytypowanie konkretnego wyniku?

Moim zdaniem będzie to ciężki mecz dla obu drużyn, ale za to ciekawie zapowiadający się, bo oba zespoły lubią grać piłką i liczę na wiele obustronnych wymian. Nigdy nie potrafiłem typować i moje wyniki się nie sprawdzają. Chcę obejrzeć dobre widowisko z obu stron i takiego spektaklu życzę wszystkim kibicom.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *