2022/23 – kolejka 18 – Śląsk Wrocław vs ZAGŁĘBIE 0:3

0 – Waldek już u mnie zaplusował – nie ma gruzinów w składzie wyjściowym. Ale idealnie nie jest – jeden się zmieścił na ławce (i to w dodatku ten beznadziejniejszy!). Pewnie gdzieś jest info, że jest lekko kontuzjowany, ale ja wolę wierzyć że Waldek King po prostu obejrzał nasze mecze z rundy jesiennej i odstawił GRUZina.
8 – Tak w środku pola, to ci ze Śląska lepsi są… A to oznacza tylko jedno – jak tego nie wykorzystają, to zaraz jakiś farfocel któryś z naszych kopnie i będziemy prowadzić 🙂
12 – Rożny Starzyńskiego (nawet mu wyszło) – główkuje Ławniczak i bramkarz z trudem wybija… było blisko 🙂
22 – Jezu, jakie nudy… Chciałem sobie piwo otworzyć, ale bardziej kawa się teraz przyda…
26 – Ale żeśmy z kontrą poszli, może nawet by co z tego było, ale śląskowianie zablokowali…
29 – Strzał Yebaoah’a zablokował Łakomy. Łukasz rehabilituje się po kiepskim wejściu w mecz.
32 – Heh… jaja trochę, bo rzut wolny dla Śląska… wrzuta poszła pod nasze pole karne, Makowski wybija na pałę… piłka leci hen daleko na połowę Śląska, gdzie miejscowi nie za bardzo mieli na radarze Bohara… ten przysprintował, przejął bezpańską piłkę i nawet wyszedł sam na sam ale był za daleko od bramki by dalej to ciągnąć (bo po sprintowaniu brakłu już paliwa w baku – zrozumiałe) więc przyhamował, podał do Chodyny, ten pacnął z daleka CELNIE!!! i po palcach bramkarza piłeczka wpadła do brameczki! 1:0 🙂
.
PRZERWA
.
49 – Caye Quintana i 1:1. Poszła wrzuta z rzutu wolnego, Adamski i Chodyna nie upilnowali gościa, ale też gościu był w średniej (do strzału) sytuacji. Zachował jednak dużą światłość umysłu, strzelił bokiem stopy (ładnie mu to wyszło)…
50 – A teraz VAR… nadzieja jest…
52 – Sędzia biegnie do tv, żeby sobie zobaczyć sytuacje… A nie, jednak nie…
53 – Ciągle 1:0 dla naszych. Fajny taki zimny prysznic 🙂
54 – Sytuacja w sumie niegroźna, bramkarz Śląska chciał wbić piłkę w pole… ale Adamski nieustannie dziś pressujący wszystko i wszystkich wślizgiem zablokował jego wybicie i piłka zrobiła „świecę” i gdyby tylko lepiej potem spadła na stopę Bohara to… kto wie kto wie, co by się działo 🙂 Generalnie – plusik dla Adamskiego. Już trzeci dzisiaj. Ktoś powie, gościu nic nie strzelił, kiepsko dzisiaj gra… a to nieprawda
68 – Adamski -> Kłudka (świetna wrzutka!!!) -> Żivec (chyba pierwszy kontakt z piłką w meczu) -> 2:0 dla nas 🙂
69 – Wchodzi Exposito. W 7 meczach przeciwko nam strzelił 6 goli (czyli średnio 0,86 gola na mecz). W pozostałych 98 Ekstraklasowych meczach strzelił 25 goli (czyli 0,26 gola na mecz).
78 – Ależ Adamski teraz świetnie robi sytuację strzelecką Chodynie, ten próbował zrobić podcinkę nad bramkarzem i 3:0… jednak nie będzie. Udało się golkiperowi z Wrocka wyłapać tę piłkę.
86 – Oho… VAR – możliwy rzut karny dla Śląska…
88 – No taka prawda – zasłużony karny. I jeszcze czerwona kartka dla Bartolewskiego… Pecha ma Mateusz, nie grał dziś źle. W tej całej sytuacji chciał troche przyblokować będącego bliżej piłki Exposito, piłka odbiła mu się od ręki (delikatnie)… no trudno…
90 – Burić broni karnego!!!!!
90+2 – Wchodzi Grzybek, schodzi… Gaprindashvili hahahaha… Wędka gościa wpuszczonego w 82 minucie, tego jeszcze w życiu nie widziałem 🙂
90+5 – To co teraz odpierd*lił Pieńko!!!! Ale w sensie pozytywnym ofkors… Będzie to latało po internecie, gol kolejki murowany moim zdaniem… Można mu zaliczyć odbiór + 4 po drodze okiwanych gości + celny strzał i gol!!! Za 20 lat zapytają go, który ze swoich goli pamięta najmocniej, pewnie wymieni kilka W TYM TEN Z TEGO MECZU 🙂
.
KONIEC. 3:0 dla nas! Piłkarzem Meczu – Bartłomiej Kłudka 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *