2020/21 – kolejka 24 – Zagłębie vs Podbeskidzie BB

Podliński dziś pokazał, że póki co się nie nadaje… ALE potem wszedł za niego MaRAZm i wszyscy mogli się przekonać, że da się zagrać jeszcze gorzej. Jeszcze duuuuuużo bardziej gorzej 🙂 Podliński najgorsze co zrobił, to nie trafił w dogodnej do bramki przeciwnika. MaRAZm do podobnej okazji dorzucił jeszcze cuuuuuudowne podanie do przeciwnika (prawie tak dobre jak to Drażicia do Chodyny w pierwszej połowie, kiedy to ten ostatni wyszedł sam na sam z bramkarzem Podbeskidzia). Słowacki sabotażysta….
Ciekawe, czy jak za kilka miesięcy będą w wywiadach pytać Sevelę „dlaczego nie wyszło mu w Zagłębiu” to czy uczciwie przyzna „dobili mnie moi rodacy… najpierw jeden, bo był beznadziejnym napastnikiem a potem drugi, który na boku ograniczył się do tego, że po prostu był”….
Jaja se robie, wiadomo że tego nie powie 🙂 Będzie klasyczne pitolondo w stylu „staralimy se, bila praca, bila walka, ale dobra wynik nie bilo”.
Kruk dzisiaj słabo. Najgorzej w barwach ZL. Ale dobrze – taki mecz też kiedyś musiał mu się trafić – dobrze, że teraz, bo sezon i tak już spisany na straty.
Czy zasłużyliśmy dziś na zwycięstwo? Moim zdaniem nie.
Piłkarz Meczu – SZYSZ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *