Miejsce 12 – TORNIKE GAPRINDASHVILI
.
W trakcie sezonu tyle się o nim napisałem, że teraz już nie chce mi się tego wszystkiego odgrzewać ![]()
Tornike to gość, który potrafił NIE OKIWAĆ gościa leżącego na murawie (ostatni raz widziałem coś takiego na lekcji WF w podstawówce). Typ nawet nie jest reprezentantem Gruzji… Wiele razy nie opanował piłki i ta wylatywała na aut (co było sztuką, bo nierzadko w momencie podania stał od autu 5 metrów)… Niesamowicie słaby technicznie…
Szybko przebiera nogami przez co sprawia optyczne wrażenie, że szybko biega… ale to złudzenie. Był mecz ze Stalą Mielec w której próbował się sprintować z „naszym” (tylko wypożyczonym do Stali) Krukiem… Pojedynek przegrał ![]()
Że kogoś takiego Arek Woźniak nie potrafił wyłączyć ze składu… to też świadczy o zjeździe, jaki u Arka nastąpił…
Wracając do gruzińskiego kasztana:
Noty zebrał u mnie w 16 meczach – średnio wtedy Zagłębie zdobywało 0,94 punktu na mecz…. Gdy nie grał – średnia wynosiła 1,71 punktu… Wniosek nasuwa się sam ![]()
Przyszłość? Ja bym go gonił każdemu kto by go chciał zabrać… A jak się nie da, to wypożyczyć komukolwiek kto by chciał mieć współudział w jego pensji, żeby cokolwiek uratować z tej porażki scoutingowej (tylko u nas są frajerzy, którzy myślą że 25-latek grający w czołowej gruzińskiej ekipie nie został stamtąd wyciągnięty tylko przez przypadek, że ten diament czekał dopiero na lubińskich scoutów!)…